Bananowy jest...po prostu nawóz mój :)

Życie w zgodzie z naturą jest mi bardzo bliskie, dlatego gdy tylko mogę korzystam z naturalnych, ekologicznych nawozów dla moich roślin. Dzisiaj kilka słów o skórkach z bananów, które są cennym źródłem minerałów dla wszystkich typów kwiatów i warzyw. W odróżnieniu od nawozu z pokrzyw, bananowe rozwiązanie nie wyróżnia się, na szczęście, zapachem (jest neutralne). Stąd można, spokojnie, przygotować je w mieszkaniu.
Skórki bananowe są źródłem potasu, fosforu, kwasu krzemowego, wapnia, magnezu i siarki. Wykorzystanie ich potencjału w uprawie roślin, poprawia ich ukorzenianie, krzewienie, a także kwitnienie roślin.
Nawóz ze skórek z bananów można stworzyć na kilka sposobów. Oto 6 pomysłów:

• Poszatkowaną skórkę można ułożyć na dnie doniczki i zasypać ziemią, do której poźniej wsadzimy roślinę. Skórki rozkładają się, powoli uwalniając cenne składniki pokarmowe. 
• Poszatkowane bananowe skórki można zalać wodą, odstawić na minimum 24 godziny i później podlewać kwiaty powstałym roztworem. 
• Skórki bananów można także wysuszyć, rozetrzeć na proszek, a następnie dodać do wody, którą podlewamy rośliny (woda z proszkiem powinna kilka dni odstać) lub wymieszać proszek z ziemią w doniczce.
• Skórki z bananów mogą rownież posłużyć do ściółkowania roślin. Po ususzeniu i rozdrobnieniu gotowe są na rozsypanie na rabatach. Dzięki temu zabiegowi, ograniczymy ilość chwastów, zmniejszamy wyparowywanie wody z gleby oraz dostarczymy delikatnego nawozu.
• Doskonały dodatek do kompostu. Skórki warto rozdrobnić przed dodaniem do kompostownika.
• Skórki z bananów pozostawione w ogrodzie, przyciągają motyle ;-)!

Mam nadzieję, że zachęciłam Cię do korzystania z ekologicznych rozwiązań i spróbujesz choć jeden z powyższych pomysłów. A może znasz jeszcze inne? jeżeli tak, zostaw wpis w komentarzu :)